Najpierw agent Vic Pardo w 'White Heat', teraz Winston Smith w '1984'... Naprawdę dobry aktor!!!
Dobry to mało powiedziane. Polecam Killersów, D.O.A; Hitch-Hikera, 7 Dni w Maju i Dziką Bandę.
Może zmienisz zdanie :)
W ,,Dzikiej bandzie'', najbardziej zapadł mi w pamięć, jego śmiech kiedy banda odkrywa, że zamiast pięniędzy ukradli podkładki.Zabójczy śmiech i szeroki uśmiech.Miał wielki talent by w wieku 54 lat zagrać dziada w wieku 80 lat i to tak wiarygodnie jak nikt inny.Wielki Aktor