Pamiętam jak grałem i rozwijałem sobie Lech Poznań :) piękne chwilę już w drugim sezonie
doszedłem do cwiercfinału LM , potem niestety coś się stało i grę wywaliło mi z kompa :( a szkoda
bo to była miła odmiana od FIFY
Oj tak :D Ja też pykam sobie od czasu do czasu praktycznie przez 2 lata Lechem :) Już mam 2051 rok :D Przez ten czas 9 razy udało mi się wygrać lige mistrzów. A w jednym z sezonów w lidze genialny włoski newgen Rinaldo Cardia strzelił 51 bramek :D
No nieźle 2051 rok powiadasz ? :D naprawdę nieźle
Ja reaktywowałem sobie karierę w FM,jestem po 4 sezonach,wygrałem Ligę Mistrzów z m.in. świetnym Skorupskim na bramce i Szczepańskim (u ciebie już raczej nie gra ale normalnie można znaleźć go w Sandecji Nowy Sącz) na lewym skrzydle :)