Wg mnie wyglądało to tak jak gdyby zgraja artystów/dziwaków wszelkiej maści zorganizowała sobie piknik na wsi i przy okazji zrobiła o tym film. Mi oglądało się to ciężko również ze względu na sposób operowania kamerą. Krótko mówiąc nie siadło mi to zbyt dobrze na wątrobie.