w tym filmie absolutnie nic ciekawego sie nie dzieje,a to co sie dzieje lepiej zeby sie jednak nie działo:(
Bardzo dobry opis tego filmu ;) Mimo, iż "The Return" trwa niecałe 1,5 godziny to i tak serwuje nam porządną dawkę nudy. Wydarzenia nie wzbudzają żadnego zainteresowania, a tym bardziej napięcia. Rozwiązanie całej zagadki jest banalne do bólu. Gdyby nie Sarah Michelle Gellar (i to ze względu raczej na urodę niż świetną gre) byłoby to całkowicie zmarnowane 1,5 godziny... Dla mnie również 4/10.