to płynący czas, który i tak się znacznie wydłuża przy ogładaniu tej szmiry. Nie mam w zwyczaju przerwać filmów, jak już zacznę. Przy tym się po prostu strasznie męczyłem...
Mi sie tam podobal, uwarzam zekazdy film ma w sobie co wcjagajacego i interesujacego. Tylko musimy to zauwarzyc i zrozumiec. Wtedy moze kazdy film byc super.
Zgadzam się. Mnie się film podobał bardzo. Trzeba go uważnie oglądać i przede wszystkim do końca. Do ostatniej minuty nie wiadomo, o co chodzi.
Niby macie rację... Niestety ten gniot nie zalicza się do tej klasy filmów, z których cokolwiek można wynieść, lub cokolwiek może zachwycić (poza tyłeczkiem głównej bohaterki).
Tego filmu nie sposób oglądać uważnie - głębsze wciągnięcie w bezsens tego tworu grozi przyczadzeniem umysłowym.
W każdym filmie w którym musimy coś wziąć "na wiarę", twórcy powinni zmusić nas do takiego śmiesznego triku zwanego "zawieszeniem niewiary". Twórcy tego filmu nawet się nie starali. Po prostu - machnęli to tak, jakby codziennie i każdemu zdarzało się mieć wizje śmierci innych ludzi! Przecież to żenada... 1/10 i ani 0.1 więcej