Agnes Varda to reżyser ze sporym dorobkiem i zabrzmi to zapewne niezręcznie, jeśli napiszę, że film ten sprawia wrażenie trochę nieporadnego, ale tak go właśnie odebrałem. Bardzo osobista wędrówka w przeszłość, momentami może nieco megalomańska, zwykle jednak urocza i oczywiście sentymentalna. Film dosyć ciekawy i choć żadne to arcydzieło, to obejrzeć można. Wprawia w dobry nastrój, a we mnie wzbudził też pragnienie tworzenia, które po seansie wydało mi się tak proste i niemal na wyciągnięcie ręki.
A czy możesz polecić inne jej filmy? (reżyser nakręciła 53 filmy i trudno mi podjąć decyzję a nie chciałabym się "zrazić")
Ja mogę polecic dokument pt. "Zbieracze i zbieraczka" z 2000r. Z tego co wiem najważniejszym filmem w jej dorobku jest "Cleo od piątej do siódmej".
Przyłączam się do prośby!
Ja widziałem tylko "Cleo from 5 to 7", podobał mi się. To jedno z wcześniejszych, i chyba bardziej popularnych oraz w pewien sposób sztandarowych dzieł Vardy. Ale chciałbym obejrzeć coś godnego uwagi, żeby wyrobić sobie opinię o tej intrygującej (mnie) kobiecie. A na forum Vardy też cicho, więc może tu się ktoś pokusi... ?
Dodam, że dokumentu nie oglądałem, w nim są omawiane jakieś dzieła Agnes, czy tylko plaża plaża plaża?
W dokumencie są nawet fragmenty z niektórych filmów i ona mówi trochę o swojej twórczości.
Ja niestety nie mogę pomóc - nie znam jej twórczości. Słyszałem co nieco o "Panienkach z Rochefort" - może to?
Nie jestem jakimś specjalistą od twórczości Vardy, ale "Szczęście" było świetne.