Nie ma tutaj zadnej dobrej historii, fabuła w zasadzie nie istnieje tak jak logika głównych bohaterów. Fajne gore i tylko tyle w zasadzie
Dla mnie super. Znacie te horrory, w których w pewnym momencie filmu pojawiają się egzorcyści bądz okazuje się, że makabryczny demon to tak naprawdę tylko skrzywdzona przez życie dziewczynka i groza się ulatnia, bo wiecie, że główni bohaterowie nie zginą, a zło zostaje w pewnym sensie "zracjonalizowane"? Tutaj...
"Opowieść o dwóch zranionych siostrach, których spotkanie przerywa pojawienie się OPĘTANYCH DEMONÓW".
Tego jeszcze nie było. Koncept tak świeży i oryginalny, że z marszu mnie kupił.^^
Koniecznie trzeba będzie zobaczyć i poznać odpowiedź na to jakże frapujące pytanie.
Nie oglądałem tak mocnego horroru od czasu pierwszej części Obecności, czyli to najlepszy horror od dekady.
Z tym, że Obecność był horrorem opierającym się na strachu. Z kolei Martwe Zło: Przebudzenie jest horrorem opierającym się na terrorze. Dość wczuć się w rolę Beth by zdać sobie sprawę, że nadrzędnym celem demona...
Jako fan pierwszych trzech części oraz serialu uważam ten film za nieporozumienie, bohaterowie przez większość filmu stoją w miejscu jak kołki z przestraszonymi minami i patrzą na wyginającą się matkę, która spaceruje sobie po mieszkaniu, straszy małe dzieci dziwnymi minami i słabymi tekstami a od czasu do czasu rzuca...
więcejJako fan gatunku Raimiego, poprzednich części z 1981, 1987r , a także niezłego powrotu, który nagrał Alvarez w 2013 roku - ten kicz, który wczoraj obejrzałem rozdrażnił mnie bardzo.
Dlaczego? Niechlujna kupa poruszania widzem wyłącznie dźwiękiem + utartymi obrazkami na kopię z Obecności ze stojącą kukłą i odrywanymi...
Matko, co za nudziarstwo... Jak sie wychowało na prawilnym pierwszym filmie Sama Raimiego, gdzie groteska łączy się z horrorem i czarnym humorem, to tego nijak nie mozna traktowac serio!!! Ledwo dotrwałam do konca
Jako entuzjasta franczyzny chyba liczyłem na coś więcej. Film z 2013 wypadł w moim odczuciu o niebo lepiej. Mam wrażenie że większość filmu widziałem już na spotach... całość pędzi do przodu, ale po drodze niewiele jest konkretów, które mogły by odcisnąć się w pamięci. Ledwo się rozkręca i nagle się kończy... Brak...
Nie rozumiem tego typu filmów. Brutalność od dawna mnie nie szokuje, przeciwnicy z którymi da się walczyć i da się ich konwencjonalnie zabić, nie są szczególnie straszni. To widać na przykładzie gier komputerowych - jeśli damy graczowi broń, a przeciwnikom pasek życia to gra nagle przestaje być straszna. Jak do tego...
więcejJestem fanem oryginalnych części, gdzie było po równo horroru i komedii, niestety dwa ostatnie rimejki, które zaburzają te proporcje na rzecz horroru, mijają się z celem. Wychodzi z tego kiepski film klasy C, z fabułą na poziomie 5latka, z męczącymi krwiotryskami z każdego kąta i najgorszym - przewidywalnością. Z...
Martwe Zło uwielbiam, trylogia plus serial, widziane wielokrotnie (łącznie z remakiem). Mialem małe obawy przed tym filmem, jednak nie uzasadnione. Interesujace przeniesienie akcji z lasu do miasta, nawet nawet ciekawa postać głównej bohaterki (mimo ze film trwa tylko 90 minut) - udało się ja polubić i jej kibicować....
więcej