Uwielbiam Margot, lubię Willa, ale to taki nudny film o niczym. Ani jakiejś akcji, ani większego sensu czy suspensu... Niestety, ale po prostu szkoda czasu na "Focusa" - jak ktoś nie obejrzy, nic nie straci
Potencjał był, Will i Margot pasowali do siebie, ale reżyserowi chyba się śpieszyło i nie bardzo wyszło mu złożenie wszystkiego w logiczną fajną całość.