Czyżby filmografia
Stanleya Kubricka mogła powiększyć się? Jest na to szansa, ponieważ niedawno Nathan Abrams, badacz reżysera, podczas prac nad nową książką o nim natknął się na kompletny scenariusz. Chodzi o
"Burning Secret", który
Kubrick miał wyreżyserować dla MGM. Scenariusz napisał we współpracy z pisarzem Calderem Willinghamem.
Getty Images © Evening Standard O tym, że
Kubrick pracował nad tym filmem, oczywiście wszyscy wiedzą. Jednak do tej pory sądzono, że projekt upadł, ponieważ reżyser nie był w stanie dokończyć scenariusza. Tymczasem Abrams odkrył ponad 100-stronicową wersję, która jest praktycznie kompletna i po niewielkich uzupełnieniach mogłaby w każdej chwili zostać zrealizowaną.
Co ciekawe, na tekście widnieje stempel MGM i data 24 października 1956 roku, więc wytwórnia była świadoma, że
Kubrick może nakręcić film. Zagadką pozostaje więc, dlaczego tak się nie stało. Być może powodem był fakt, że
Kubrick jednocześnie pracował nad
"Ścieżkami chwały" dla United Artists, co stało w sprzeczności z kontraktem, jaki miał z MGM. Sam Abrams uważa jednak, że studio przestraszyło się tematu, który w czasach wciąż obowiązującego kodeksu Haysa można było uznać za bardzo ryzykowny. Była to bowiem historia namiętności i cudzołóstwa rozgrywająca się w sanatorium. To tam przystojny mężczyzna zaprzyjaźnia się z 10-letnim chłopcem. W ten sposób chce się dobrać do jego zamężnej matki.
"Burning Secret" miał być ekranizacją noweli
Stefana Zweiga opublikowanej po raz pierwszy w 1911 roku. Tekst został kilkakrotnie zekranizowany, m.in. przez współpracownika
Kubricka Andrew Birkina w 1988 roku. W tej wersji w głównych rolach wystąpili
Klaus Maria Brandauer i
Faye Dunaway.