Dziś spojrzałem, że w filmie gra Taduesz Drozda - kelner Staszek. Czy to on? Fragment w linku http://culturevein.pl/film/zaklete-rewiry/?tag=tadeusz-drozda
Wilhelmi rewelacyjny, idealna rola dla niego; w ogóle aktorstwo w tym filmie jest jego mocna stroną; no i to co wyszło twórcom, to restauracyjne realia epoki międzywojnia.
Mimo ze akcja dzieje sie przewaznie w jednym miejscu nie nudzi ,dobrze sie oglada zwlaszcza po renowacji cyfrowej.Popisowe role Wilhelmiego,mlodego Konrada no i epizod Wollejki.
.... to jest bardzo piękna rzecz, ale nie dla kelnera"
Trochę bolesne stwierdzenie, ale jak najbardziej prawdziwe.
Chyba pierwszy znaczący film z udziałem Marka Kondrata. Oczywiście nie licząc Historii Żółtej Ciżemki gdzie zagrał swoją chyba jedyną rolę dziecięcą (moge się mylić ale chyba tak - jeżeli ktoś coś wie o rolach dziecięcych Kondrata to proszę o info.)
Ponadczasowy, ponadczasowy w Polsce... Dużo się nie zmieniło, tego jestem pewien. Bezpośredni. Połączenie stylu kina polsko - czechosłowackiego. To widać. Wyszło bardzo dobrze. Co więcej? Dobra gra aktorska, niezły pomysł na scenariusz i fajnie nakręcony. Trzeba obejrzeć.
W ramach cyklu „Obraz i Słowo” zapraszamy na niezapomniane ”Zaklęte rewiry”. W filmie występują: Marek Konrad, Roman Wilhelmi, Stanisława Celińska, Zdzisław Maklakiewicz. Projekcja odbędzie się w dniu 13 października, godz. 19.00 w Bemowskim Centrum Kultury przy ul. Górczewskej 201. Przed projekcją o filmie i...
Świetna produkcja polsko-czesko-słowacka. Przednia gra aktorów: Wilhelmi nie do pobicia. Konrad do pięt wtedy mu jeszcze nie sięgał.
Wszystko to grane w Pradze, która ma to do siebie, że jest w stanie udawać inne miasta.
Jednym słowem jeden z moich ulubionych filmów.
nie wydaje Wam sie ze od mniej wiecej 59 minuty filmu kiedy Fryc wraca z egzaminu na stole stoi popielniczka OKOCIM ??
Romek niestety uległ temu światu.To,że odszedł z niego nie czyni go bohaterem!!!Nie można być tak słabym,(by w chwili zdenarwowania,które spowodowane było chęcią przypodobania się,czy nawet wypełnienia obowiązków zgodnie ze swym sumieniem)żeby uderzyc istotę ludzką!!!oj.chyba nie ma twardziela???!!!
Chodz Wilhelmi gral czarna postac dala sie utkwic na dlugo w pamieci no i oczywiscie dobra gra pana Marka Kondrada który zadebiutowal na wielkim ekranie dzieki temu filmu
zarówno film jak i rola Marka Kondrata. Wciela się tu w młodego człowieka, który za wszelką cenę pragnie podjąć jakąkolwiek pracę. Trafia do kuchni, gdzie staje się obiektem szykan swego przełożonego (Roman Wilhelmi). mimo wszystko nie poddaje się. Warto!
Warto z wielu powodów-ciekawy,acz nie często poruszany temat,świetna gra aktorska Wilhelmiego i młodziutkiego jeszcze Kondrata.A poza tem ma jakieś głębsze przesłanie,uczy,czym jest życie.Polecam.
Mimo, iż film ten ogladałem wieolkrotnie, nie odpuszczam gdy widze, ze w telewizorni jest nowa emisja tego filmu. O jego sile wcale nie stanowi gra mlodego Kondrata, jak twierdza niektorzy. Jesli mialbym wyroznic aktorow to film ten ciaaaagnie Wilhelmi.