Opowieść niewyspanego, nie do końca obecnego w każdej sytuacji frustrata podążającego przez życie z szuraniem butami i narzekaniem, że słońce świeci. W moim przypadku ciężko o bardziej antypatycznego bohatera, który tak naprawdę ma wszystko, czego mu teoretycznie potrzeba, ale nooo nieeee wieeem, czeeegooś mu...